Witajcie. Mam pytanie. Dlaczego Muir nie zgodził się na zapłatę temu kolesiowi z elektrowni tych 500 000 Yuan'ów? Przeanalizowałem kurs dolara amerykańskiego do chińskiej waluty we wrześniu 2001(mniej więcej wtedy ma miejsce akcja filmu). Zresztą nieważne, bo cały 2001 rok był podobny kurs. Za jednego dolara płacono wówczas ok. 8,27 yuana. Co oznacza, że koleś żądał ok. 60 460$, co przecież było świetnym interesem dla Nathana. Muir zaś zaproponował 100 000$ a chińczyk się nie zgodził, co było dziwne, skoro już wtedy proponował mu więcej niż chciał w Yuanach. Ostatecznie zapłacił mu 282 000$ co daje nam ok. 2,33 mln Yuanów - blisko 5 razy więcej niż chciał pierwotnie chińczyk. Gdzie tutaj logika?
Bo nie bardzo umiem pojąć, dlaczego Muir nie zapłacił w Yuanach co pozwoliłoby mu uratować znaczną część oszczędności.
Film był kręcony w roku 2001, jednak jego akcja ma miejsce w roku 1991, a nie tak jak piszesz 2001.
Nie wiem jednak czy przez 10 lat kurs aż tak bardzo się zmienił bo nie sprawdzałem.
Fakt. To taki głupi błąd, który często robię. I patrze na informacje z roku produkcji, a nie akcji filmu. To i tak nie zmienia faktu, że w 1991 za 1$ płacono ok. 5.38 Yuanów. A daje nam to ok. 92900$ - to i tak spora oszczędność. Muir dał mu zaś 282 000$ czyli blisko 1,52 mln yuanów. ! Nie bardzo więc rozumiem to postępowanie.
Chodzi o tą ulotkę z posiadłością, musiał przelać dokładnie tyle, bo gdyby chciał koniecznie przelać w junach, to zapewne reszta pracowników obecnych w tym pomieszczeniu dowiedziałaby się o tym. Myślę że w telefonie od banku (czy skądkolwiek) dostaliby informację o junach.
Nie chodziło o przykrywkę bo na początku proponował mniej. Nie można przeliczać tego na kurs walutowy, bo wątpię, żeby łatwo było pójść do kantoru z lewymi 300 tysiącami juanów i zamienić je na dolary. Sęk w tym, że Muir zaproponował kwotę w dolarach i stawka skoczyła, bo trudniej się z nimi coś zrobić
Wydaje mi sie, ze kiedys to nie bylo takie hop siup zapłacic w innej walucie jak teraz. Miał do dyspozycji dolary i nie mial czasu na jakies operacje bankowe zwiazane z przejsciem na juany
Wg mnie zapłacił mu te 282 tys. $ żeby mieć "przykrywkę" w postaci kupna tej posiadłości na Bahamach, która też kosztowała 282k. :) Szybko skojarzył fakty w trakcie dobijania targu o wyłączeniu prądu (ten ambasador powiedział: "to i tak nie wygląda żebyś płacił za swoje pieniądze") i voila - przykrywka idealna :)