Mam wrazenie, że szpiedzy nie powinni być razem widziani- oświećcie mnie, jeśli się mylę. W realu by to chyba nie przeszło- i to była moja główna wada co do filmu. Jak to z tym jest?
Jasne, że prawdziwi szpiedzy oglądając takie filmy śmieją się z filmowej głupoty, ale nigdy dokładnie się nie dowiemy jak to się wszystko rozgrywa...wiem, że szpiedzy spotykają się- może nie tak często a szkolenie odbywa się zupełnie inaczej mimo tego wszystkiego- film jest jak dla mnie genialny... i pomijając tu Redforda który jest jednym z najlepszych aktorów w całym tym beznadziejnym Hollywood...Scenariusz, dobrana muzyka, zwroty akcji...po prostu kapitalne